Dom psów - ten tekst nie zrobił na mnie wrażenia. Wydał mi się zbyt krótki i zbyt ogólny.
Fobia - moim zdaniem bardzo dobre opowiadanie. Spodobał mi się klimat oraz wykonanie. Jedynym minusem jest brak wytłumaczenia, skąd się wzięły i czym są te cieniste istoty z lustra. Chyba, że coś przegapiłem. Ale to tylko taki niewielki minusik.
Gwiazdacz - Kompletnie nie podszedł mi ten tekst. Napisany może i ładnie, ale ciągle gubiłem się w fabule.
Lugal - takie teksty lubię. Jest wyprawa naukowa, starożytny grobowiec, pradawna bestia... Tylko szkoda, że zagadka istnienia i pochodzenia potwora nie została wyjaśniona. W ogóle tekst kojarzy mi się z początkiem "Frankensteina". Ale to tylko takie luźne spostrzeżenie. Jak dla mnie bardzo dobre opowiadanie.
Naprawiacz lalek - Mocne. Krótkie, ale mocne.
Pokój Anny - Bardzo fajnie, klimatycznie napisany tekst. Lubię takie opisy i, choć czasami były rozbudowane nieco przesadnie, to jednak nie przeszkadzało to zbytnio i czytało się naprawdę przyjemnie. W momencie opowieści bohatera o snach, o przekształceniach rzeczywistości bałem się, że opowiadanie pójdzie w kierunku niezrozumiałego bełkotu o niczym, z jakimś potrzepanym, niezrozumiałym zakończeniem, ale na szczęście tak się nie stało i końcówka usatysfakcjonowała mnie w pełni.
Spirala - Podobało mi się. Fajne, sprawnie napisane opowiadanie.
Spotkanie - Z horrorem wiele wspólnego ten tekst nie ma, ale urzekła mnie w nim fajna gra z czytelnikiem odnośnie tożsamości głównego bohatera.
Projekcje - odpadłem od tego tekstu. Białe litery na czarnym tle to na czytniku śmierć dla oczu, a przynajmniej gwarantowany wytrzeszcz.
Śmiertelny dąb - ciekawy pomysł, dobre wykonanie, czegóż więcej chcieć?
Wyryte w kości - Najlepszy, moim zdaniem, tekst numeru. Ciekawy, klimatyczny, ze świetnym zakończeniem. Język, opisy, wszystko było według mnie świetne.
Fobia - moim zdaniem bardzo dobre opowiadanie. Spodobał mi się klimat oraz wykonanie. Jedynym minusem jest brak wytłumaczenia, skąd się wzięły i czym są te cieniste istoty z lustra. Chyba, że coś przegapiłem. Ale to tylko taki niewielki minusik.
Gwiazdacz - Kompletnie nie podszedł mi ten tekst. Napisany może i ładnie, ale ciągle gubiłem się w fabule.
Lugal - takie teksty lubię. Jest wyprawa naukowa, starożytny grobowiec, pradawna bestia... Tylko szkoda, że zagadka istnienia i pochodzenia potwora nie została wyjaśniona. W ogóle tekst kojarzy mi się z początkiem "Frankensteina". Ale to tylko takie luźne spostrzeżenie. Jak dla mnie bardzo dobre opowiadanie.
Naprawiacz lalek - Mocne. Krótkie, ale mocne.
Pokój Anny - Bardzo fajnie, klimatycznie napisany tekst. Lubię takie opisy i, choć czasami były rozbudowane nieco przesadnie, to jednak nie przeszkadzało to zbytnio i czytało się naprawdę przyjemnie. W momencie opowieści bohatera o snach, o przekształceniach rzeczywistości bałem się, że opowiadanie pójdzie w kierunku niezrozumiałego bełkotu o niczym, z jakimś potrzepanym, niezrozumiałym zakończeniem, ale na szczęście tak się nie stało i końcówka usatysfakcjonowała mnie w pełni.
Spirala - Podobało mi się. Fajne, sprawnie napisane opowiadanie.
Spotkanie - Z horrorem wiele wspólnego ten tekst nie ma, ale urzekła mnie w nim fajna gra z czytelnikiem odnośnie tożsamości głównego bohatera.
Projekcje - odpadłem od tego tekstu. Białe litery na czarnym tle to na czytniku śmierć dla oczu, a przynajmniej gwarantowany wytrzeszcz.
Śmiertelny dąb - ciekawy pomysł, dobre wykonanie, czegóż więcej chcieć?
Wyryte w kości - Najlepszy, moim zdaniem, tekst numeru. Ciekawy, klimatyczny, ze świetnym zakończeniem. Język, opisy, wszystko było według mnie świetne.
Zaufaj Allahowi, ale przywiąż swojego wielbłąda.