Pochwalcie się swoimi kolekcjami klasyki gatunków. Seriami takimi jak Amber Horror, które każdy fan grozy chyba posiada. Zdjęcia kolekcji, opisy ulubionych horrorów z ,,młodych lat" i wszystko co z tym związane. Myślę, że taka podróż retro może przywołać dobre wspomnienia, a i może wraz z nimi pojawi się wena
Cóż, ja sukcesywnie zbieram cykl "Niepublikowane opowieści". Są to opowiadania napisane przez Roberta E. Howarda. I pewnie wielu powie, że przecież to fantasy, a nie horror. I właśnie kupa prawda. Teksty Howarda to w większości horrory z elementami fantasy. Nagminnie pojawiają się w nich demony, upiory, bóstwa z zamierzchłych czasów, a atmosfera grozy przesyca nawet najkrótszy tekst.
Cóż zainteresowałeś mnie tym autorem i postaram się coś jego autorstwa wchłonąć w najbliższym czasie:) Ja osobiście zbieram stare Amberowskie wydania Herberta, Koontza i Mastertona. No i oczywiście wszystko co mi wpadnie w łapki autorstwa Kinga.
Pozdrawiam.
Dawne amberowskie wydania horrorów, aż się uśmiechnęłam... Też posiadam ich zbiorek, nieduzy wprawdzie, bo nieduży, ale pamiętam, że pierwszy horror, jaki sobie kupiłam jako nastolatka, z kieszonkowego, to była właśnie pozycja z tej serii - "Święte miejsce" Jamesa Herberta. Z tej serii mam własnie kilku Herbertów, Mastertonów, serię Paula Wilsona o Rasalomie (choć niekompletną, jednej części mi brakuje).
Zresztą pierwszy horror, który przeczytałam, to również był Amber - trafiłam akurat na "Manitou". Teraz trudno mnie przestraszyć, ale pamiętam, że nie spałam potem cała noc (ze 13 lat miałam).